Nr 3/2005

 PRZYRODA I KRAJOBRAZ   

Kormorany  (fot. M.Kamiński)

  

Michał Osewski

  

KORMORAN w NATARCIU

 

(1)

    

Na terenie WPN-u kormoran czarny jest dziś gatunkiem pospolitym. Charakterystyczna sylwetka czarnego ptaka przysiadłego nad wodą z rozpostartymi skrzydłami, który suszy pióra znana jest na pewno każdemu wodniakowi. Często widzimy je także w powietrzu, kiedy w trakcie przelotów tworzą długie klucze. Możemy je obserwować również w nadrzewnych koloniach - nad jez. Długim czy w Zatoce Hańczańskiej jeziora Wigry - gdzie ptaki te licznie grupują się na odpoczynek i nocleg. Prowadzone od lat na terenie naszego parku badania dotyczące liczebności kormoranów potwierdzają tendencję ogólnopolską, mianowicie ptaków tych z roku na rok jest coraz więcej. Warto zastanowić się dlaczego tak się dzieje i jakie są skutki wysokiej liczebności kormoranów.

   

Docent Tadeusz Krzywosz z Zakładu Rybactwa Jeziorowego Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Giżycku, który jest także członkiem Rady Naukowej WPN-u, w opublikowanym przed miesiącem artykule pt. "Dlaczego już mniej lubimy kormorany na jeziorach?", tak pisze o dynamice wzrostu populacji tego gatunku: "W okresie międzywojennym, na ówczesnym obszarze Polski, kormoran był ptakiem prawie nieznanym. Po wojnie jego kolonie lęgowe, zlokalizowane początkowo na tzw. ziemiach odzyskanych, objęto ochroną rezerwatową. Dzięki temu, z biegiem czasu, ten okazały ptak stawał się coraz bardziej powszechny na naszych wodach, wzbogacając ich bioróżnorodność, a nawet inspirując do nazywania jego imieniem różnego rodzaju ośrodków, firm itp. 

  

     

Obserwowany od drugiej połowy ubiegłego stulecia gwałtowny wzrost populacji kormorana w Europie, ma również miejsce w Polsce, gdzie przybliżoną liczebność obrazują poniższe dane: 1959 r. - 6 kolonii, około 1800 par; 1973 r. - 8 kolonii, ponad 1200 par; 1974-1983 - od 1200 do 1450 par; 1984 r. - wzrost z 2200 do 8077 par; 1993-2005 - brak ogólnokrajowych liczeń". Autor artykułu szacuje, że w tym roku liczebność kormorana bytującego tylko nad jeziorami (nie licząc największych zgrupowań przymorskich) osiągnie pułap 33 tysięcy ptaków.

  

Wzrastającej liczebności kormoranów, towarzyszy od wielu lat tendencja spadku zasobności jezior w ryby i to pomimo zwiększanych nakładów na zarybienia. Według danych IRS ogólnopolskie odłowy z jezior, w przeliczeniu na jednostkę powierzchni, w latach 1968-1977 wynosiły 28,4 kg/ha, a w latach 1998-2004 już tylko 13,7 kg/ha. Za ten stan rzeczy, według rybaków, w dużej mierze odpowiedzialny jest właśnie kormoran. Nie ma się czemu dziwić, gdyż tylko w tym roku dzięki niemu z naszych jezior ubędzie ponad 2000 ton ryb o wartości przekraczającej 9 milionów złotych.

  

  

  

Ciąg dalszy  

  

  

  

   

Połowy ryb jeziorowych i wielkość populacji kormoranów w latach 1968-2004; Komunikaty Rybackie 4/2005 (87)

   

   

indeks tematyczny "WIGRY" home Wigierski PN spis treści następny artykuł