Nr 3/2005

 PRZYRODA I KRAJOBRAZ   

Kronselka w sadzie w Leszczewku  (fot. J.Górecka)

  

Joanna Górecka

  

SADY i OGRODY

w krajobrazie wiejskim

 

(2)

    

Dla zachowania pozostałości dawnych sadów niezbędna jest pielęgnacja starych drzew, polegająca na ich odpowiednim cięciu, koszeniu murawy pod drzewami i bieleniu pni. Przy cięciu drzew najważniejsze jest usunięcie chorych, nadłamanych czy suchych konarów, które mogą być źródłem chorób. Należy ściąć je aż do zdrowego drewna. Ponadto ścinamy też wybrane zdrowe konary, co ma na celu rozluźnienie korony drzewa, nadanie jej kształtu, ograniczenie wysokości drzewa. Rozluźnienie korony daje jej większą przewiewność co zmniejsza ryzyko porażenia liści i owoców drzewa chorobami. Ponadto zwiększa dostęp słońca do owoców, pozwala na ich równomierne wybarwianie, są wtedy atrakcyjniejsze i smaczniejsze. Nadając kształt koronie drzewa i kontrolując jej wielkość zapobiegamy wyłamaniu drzewa przez silny wiatr, czy też pod ciężarem owoców lub śniegu. Przy cięciu dużych drzew, które nie były wcześniej przycinane należy cięcie rozplanować na dłuższy okres, co najmniej na 2 lata. Silne cięcie pobudza do wzrostu, co jest niepożądane w przypadku starych drzew. Cięcia dokonujemy wczesną wiosną, w pierwszej kolejności wycinając konary chore i suche. Kolejnego cięcia można dokonać po okresie kwitnienia drzewa, kiedy zabieg ten już nie pobudza tak silnie do wzrostu.

 

Drozd w szkółce jabłoni  (fot. j.Górecka)

   

W końcu stycznia lub na początku lutego należy bielić pnie drzew. Wtedy rozpoczyna się okres większego nasłonecznienia. W ciągu dnia pnie pokryte białą farbą emulsyjną mniej się nagrzewają, dzięki czemu nieznacznie tylko zwiększają swoją objętość i nocą - przy dużych spadkach temperatury nie kurczą się gwałtownie i nie pękają. Drzewa, o które nie zadbano pękają, tworzą się na nich rany, co w rezultacie prowadzi do chorób drzewa.

  

W trosce o drzewa dobrze jest także zająć się przestrzenią pod nimi. Jeżeli jest to murawa to należy ją kosić kilkukrotnie w ciągu roku lub wypasać na niej zwierzęta. Koniecznie powinno się usuwać odrosty i samosiewy. Jeżeli natomiast pomiędzy drzewami mamy ogródek, warzywnik - usuwanie odrostów odbywać się będzie przy każdym odchwaszczaniu warzyw. W okresie jesiennym, jeżeli sad nie jest zbyt wielki warto wygrabić i spalić opadłe liście. Często są one porażone grzybami, a zniszczenie ich ograniczy ryzyko zarażenia drzew wiosną.

  

Podejmowane próby odnawiania tradycyjnych sadów przydomowych nierzadko kończą się niepowodzeniem. Trudno jest zakupić stare odmiany jabłoni lub innych gatunków drzew owocowych, gdyż większość szkółkarzy produkuje nowoczesne odmiany na karłowych lub półkarłowych podkładkach. Drzewa na takich podkładkach wymagają dobrych gleb, intensywnej ochrony chemicznej, nawożenia, często także nawadniania. Stare odmiany w przydomowych sadach nie były i nie muszą być aż tak pielęgnowane, tradycyjna uprawa w pobliżu domu nie powinna być tak intensywna. Dlatego tradycyjny sad zakładamy z drzewek na silnie rosnących podkładkach: dla jabłoni to będzie siewka Antonówki lub na lepsze gleby podkładka M7, dla gruszy - siewka gruszy kaukaskiej, dla śliw - siewka ałyczy, dla wiśni - podkładka z siewki antypki, a dla czereśni - siewka ptasiej czereśni.

  

   

 

  

Grusza Sapieżanka  (fot. W.Dziubiak)

   

Wybierając odmiany do swojego tradycyjnego sadu należy przede wszystkim uwzględnić odmiany, które od lat z powodzeniem w naszym regionie były i są uprawiane. Ciągle jeszcze mało jest szkółkarzy, którzy prowadzą sprzedaż sadzonek starych odmian, więc warto wiedzieć kto w okolicy szczepi drzewa (np.: sadownicy-amatorzy, organizacje ekologiczne), lub nauczyć się robić to samemu.

   

Tworząc nowy sad należy pamiętać o szerokim rozstawie drzew - około 6 m pomiędzy rzędami i 4-8 m pomiędzy drzewami w rzędzie. Drzewka sadzimy w przygotowaną nawiezioną (np. obornikiem) i przeoraną glebę. Sadzimy jesienią, ewentualnie wiosną przed ruszeniem wegetacji. Wykopujemy ciołek, przy czym wierzchnią warstwę gleby - próchniczą odkładamy na jedna stronę zaś martwicę - na drugą. Z warstwy próchniczej na dnie dołka usypujemy kopczyk, na którym rozkładamy promieniście korzenie drzewka. Korzenie te przed posadzeniem skracamy ostrym sekatorem - ułatwi to umieszczenie sadzonki w dołku oraz pobudzi korzenie do silniejszego rozrostu drobnych korzonków. Dobrze jest w czasie sadzenia polać korzenie wodą - przykleją się do nich cząsteczki gleby, co ułatwi przyjęcie się drzewka. Dołek z sadzonką przysypujemy ziemią, lekko udeptujemy ziemię wokół drzewka i obficie podlewamy.

   

Późną jesienią wokół pnia usypujemy z ziemi niewielki kopczyk, który ma za zadanie zabezpieczyć korzenie i nasadę pnia przed mrozem. Kopczyk ten rozgrabiamy na wiosnę.

  

Wiosną należy przyciąć posadzone drzewka, usunąć pędy boczne, a następnie przyciąć przewodnik (główny pęd), przy słabszych drzewkach usuwamy rozgałęzienia, ale nie przycinamy przewodnika. Koronę będziemy formować w kolejnych latach. Aby stworzyć jak najlepsze warunki do wzrostu drzewka dobrze jest rozłożyć wokół niego pierścień obornika o średnicy 30 - 40 cm, który przykrywa się cienką warstwą gleby i delikatnie udeptuje.
W kolejnych latach pielęgnacja drzewka to głównie ochrona przed szkodnikami, w szczególności mszycami (zniekształcają liście i pędy) oraz formowanie korony.

   

   

   

   

___________________________

   

*Konferencja Służb Ochrony Przyrody Zielonych Płuc Polski

**Program Małych Dotacji Globalnego Funduszu Środowiskowego UNDP

  

  

indeks tematyczny "WIGRY" home Wigierski PN spis treści następny artykuł