Większość gatunków brzóz charakteryzuje się białą korą, tylko nieliczne z nich posiadają korę ciemną. Barwa ta bierze się z nagromadzenia w komórkach
kory związku chemicznego – betuliny. Betulina występuje w formie krystalicznej w najmłodszych warstwach kory. Obecnie jest ona używana przemyśle
kosmetycznym i farmaceutycznym jako składnik kremów regenerujących skórę. Brzozy miały niegdyś znaczenie w medycynie naturalnej. Jeszcze dziś, liście
brzozy brodawkowatej i omszonej używane są jako środek moczopędny, napotny i przeciwreumatyczny, a także jako środek poprawiający przemianę materii i
odtruwający. Również wspomniane „łzy brzozowe” miały zastosowanie w medycynie ludowej, były one przykładane do ran, aby przyspieszyć ich gojenie.
Produkt suchej destylacji kory brzozowej – dziegieć był używany jako lek przy schorzeniach skórnych. Obecnie dziegieć jest składnikiem wielu kremów i
leków, np. szamponów przeciwłupieżowych. Dziegieć, oprócz zastosowań medycznych, przez wieki był też używany jako środek impregnujący, smar do osi a
także jako klej, np. do mocowania grotów w strzałach. Również bogaty w cukry, pozyskiwany wczesną wiosną sok brzozowy, zwany oskołą, miał zastosowanie
w medycynie ludowej, a także jako orzeźwiający napój. Czasem był on fermentowany w celu uzyskania napojów alkoholowych – piwa i wina. Oskoły używano
także do produkcji octu i syropu. Drewno brzozy cenione było w meblarstwie, a wcześniej powszechnie wykorzystywano je do produkcji kół i piast do
wozów. Za bardzo cenne uznawano drewno brzozy pochodzące z charak- terystycznych narośli zwanych czeczotem. Czeczot jest naroślą na pniu brzozy
powstającą w wyniku różnych uszkodzeń – mogą być to uszkodzenia mechaniczne, jak i wywołane czynnikami biologicznymi (zakażenia wirusowe, grzybowe
itp.). W reakcji obronnej rozwija się narośl o zupełnie innym układzie słoi i właściwościach mechanicznych. Z czeczota już w bardzo dawnych czasach
wykonywano różne ozdobne elementy – np. rękojeści noży, elementy inkrustacji, współcześnie natomiast używany jest do produkcji ozdobnych oklein.
Czeczotem nazywa się narośl na pniu,
powstającą wskutek uszkodzeń. Fot. Maciej Romański
Brzozy od tysiącleci przykuwały uwagę ludzi swoją białą korą i wczesnym rozwojem liści, toteż znalazły swoje miejsce w mitologii i wierzeniach wielu
ludów północy – głównie u Słowian, Skandynawów i Celtów, ale także rodzimych ludów Syberii. U ludów syberyjskich i w mitologii Celtów brzoza pojawiała
się w symbolice tzw. „drzewa życia” lub „osi świata” i miała wielkie znaczenie symboliczne w licznych obrzędach. Szczególnie u Słowian, brzozy miały duże znaczenie obrzędowe. Młode brzozy były związane, jak się obecnie sądzi, z kultem Jaryły – jako symbolu budzącego się życia, były kluczowym
elementem obchodzonego na początku czerwca święta dziękczynnego za zakiełkowanie zbóż. Brzoza znajdowała również swoje miejsce w wiosennym święcie
pasterzy zwanym „stado”. Słowianie i Skandynawowie uważali, że brzozy mają moc odpędzania złych duchów, i dlatego rozpowszechniony był zwyczaj sadzenia
brzozy w czasie obrzędów pogrzebowych przy grobach zmarłych. Zwyczaj ten miał również związek z przekonaniem, iż brzoza brodawkowata jest drzewem
„litościwym” i „opłakującym”. Prastare wierzenia Słowian związane z brzozami, przeszły do obrzędowości chrześcijańskiej po chrystianizacji tych ludów.
Brzozowe gałęzie używane są do dziś do przyozdabiania ołtarzy w czasie Bożego Ciała, a pnie powszechnie wykorzystywano jako materiał do wyrobu
nagrobnych krzyży, co wyraźnie nawiązuje do przedchrześcijańskich zwyczajów i wierzeń. Brzoza pojawiała się również w licznych gusłach i zabobonach.
Wierzono np. iż chory z wysoką gorączką powinien udać się do brzozowego zagajnika, gdzie wypowiadając odpowiednią formułkę, miał trząść pniem młodej
brzozy, aby odczuć ulgę. W ludowych wierzeniach istotną rolę odgrywały często spotykane na brzozach tzw. „czarcie miotły”, czyli gęste skupienia mocno
skróconych pędów wywołanych głównie przez porażenie grzybem.
|
|
Obecnie, w produkcyjnych lasach gospodarczych, brzozy nie cieszą się szacunkiem leśników i zwykle są szybko usuwane z drzewostanów jako element
przejściowy, dostarczający głównie drewna opałowego. Na szczęście dla brzóz, dzięki ich ogromnej produkcji nasion roznoszonych z wiatrem na bardzo duże
odległości, nie zagraża im niebezpieczeństwo i nadal są one bardzo pospolite. W WPN-ie, zarówno brzoza omszona, jak i brzoza brodawkowata,
charakteryzują się dobrym wzrostem i tworzą drzewostany na prawie 3% powierzchni leśnej parku. Brzoza odporna jest na niesprzyjające warunki
zewnętrzne: suszę, mróz, zanieczyszczenia powietrza. Czasami ulega wiatrom, gdy pod ich silnym naporem dochodzi do wywrotów. W miejscach masowego
pojawienia się brudnicy mniszki (motyl, którego gąsienice żerują na liściach drzew) korony brzóz mogą być całkowicie zniszczone. Pod korą osłabionych
drzew występują chrząszcze: rębacz i ogłodek brzozowiec. Kilkunastoletnie brzózki ogryza i łamie łoś. Pączki młodych drzewek chętnie wydziobuje
cietrzew.
Brzozy brodawkowate. Fot. Maciej Romański
Warto zauważyć, iż brzozy są ważnym elementem ekosystemów leśnych. Jak już wspomniano, biorą one udział w regeneracji lasów, przygotowując grunt pod
powrót innych gatunków. Również obumierające brzozy stają się ważnym elementem ekosystemu. Na martwym drewnie tych drzew rozwija się bardzo bogata
flora i fauna drobnych organizmów – śluzowców, grzybów, mszaków, owadów i innych. Jako ciekawostkę można podać fakt, iż na terenie WPN-u (odmiennie niż
na pozostałym obszarze Polski) głównym podłożem dla rzadkiego grzyba - suchogłówki korowej (Phleogena fagina) są właśnie stojące jeszcze, martwe
brzozy.
Najgrubsza brzoza omszona w WPN-ie.
Fot. Maciej Romański
Nie można również zapomnieć, iż brzozy są integralną częścią polskiego krajobrazu i są z nim związane od zamierzchłych czasów. Stanowią jego ozdobę i
są chyba bardziej charakterystyczne dla naszego kraju niż opiewane przez poetów „mazowieckie wierzby”.
Brzoza omszona jest związana z siedliskami podmokłymi.
Fot. Maciej Romański
|