Jedną z najbardziej charakterystycznych i popularnych
postaci Suwalszczyzny w XX wieku był Antoni Patla. Jego biogram
opublikowany w Polskim Słowniku Biograficznym nie
jest wolny od błędów i przemilczeń. Za „bajeczny” można uznać życiorys
A. Patli zamieszczony w „Biografiach suwalskich”.
Na nim, niestety, głównie opierają się notki na różnorodnych stronach
internetowych. Ich autorzy powtarzają błędy i zmyślenia poprzedników,
dodają swoje i tworzą biogram oderwany już od bohatera, czyli Antoniego
Patli.
Z tego powodu w swoim tekście skoncentruję się na podaniu podstawowych
faktów z życia autora pracy „Piękno ziemi suwalsko-augustowskiej”.
Antoni Patla urodził się 4 czerwca 1897 roku w Tłokach, przysiółku dużej
wsi Głowienka koło Krosna. Był synem Franciszka i Marii z Jurczyków.
Miał troje rodzeństwa: Ludwika (ur. 1894), Józefę
(ur. 1900) i Annę (ur. 1902).
W latach 1904 – 1910 uczęszczał do szkoły ludowej w Głowience. Był bardzo
dobrym uczniem. Przez cały okres nauki – sześć lat – za „postęp w
poszczególnych przedmiotach naukowych” otrzymywał oceny dobre i bardzo
dobre, co na koniec każdego półrocza dawało za „postęp ogólny” ocenę
najwyższą: bardzo dobrą. Ulubionym przedmiotem Patli i jedynym, z którego
zawsze miał ocenę najwyższą był język polski. Zachowanie najczęściej było
„chwalebne”, pilność – „wytrwała”, a „porządek zewnętrzny ćwiczeń
piśmiennych” – staranny. Tylko w ostatnim roku nauki zachowanie się i pilność
były nieco niższe, bo „zadowalające”.
„Wskutek nadzwyczajnie ciężkich warunków życiowych” rodziny tuż po
zakończeniu nauki musiał podjąć pracę. Najpierw pracował w rozlewni
piwa w Krośnie, w cegielni w Polance, a od marca 1911 roku jako cieśla pod
kierunkiem kuzyna Franciszka Kubita. W 1912 roku wstąpił do Związku
Strzeleckiego, a 31 sierpnia 1914 roku do Legionów Polskich. Służył w 3.
pułku piechoty II Brygady Legionów. Odbył z nim całą kampanię aż do próby
przebicia się przez front w lutym 1918 roku pod
Rarańczą.
W czasie legionowej służby A. Patla uczęszczał na
kursy gimnazjalne zorganizowane w pułku w latach 1917/1918 w Mamajowcach na
Bukowinie. Po latach wspominał: „Gorąco pragnąłem wykorzystać czas wojny i
ekster- nistycznie przerobić pełny kurs szkoły typu gimnazjalnego. Zaszywam
się więc w najbliższy las lub zagajnik i „obkuwam”, „obkuwam”. (...) Żeby
nie błądzić po omacku prowadzę na tematy podręcznikowe dyskusje z tymi
kolegami, którzy już mają jakieś zaawansowanie w tematyce podręcznikowej i
zdążają ku maturze”.
Podczas bitwy pod Rarańczą trafił do austriackiej niewoli, do 20 marca
1918 roku przebywał w obozie w Szaldobos na Węgrzech. Wcielony do wojska
austriackiego walczył na froncie włoskim. Po zakończeniu wojny powrócił do
Głowienki, ale już na początku grudnia 1918 roku walczył w obronie Lwowa w
szeregach 4. pułku piechoty. Z 4. pułkiem odbył wojnę polsko-bolszewicką w
latach 1919-1920. Został ranny 12 października 1920 roku we wsi Lebiediewo (Lebiedziów)
w powiecie dziśnieńskim. Za postawę w czasie wojny, jeszcze podczas pobytu w
szpitalu w Gnieźnie otrzymał order Virtuti Militari V kl. i Krzyż
Walecznych.
We wniosku na Krzyż Walecznych przełożeni pisali: „Pchor. Patla jako d-ca
plutonu i patroli znajdował się kilkakrotnie w ciężkiej sytuacji i tylko
dzięki bohaterskiej odwadze i zimnej krwi wyszedł
zawsze jak na bohatera przystoi”. Dowódca kompanii dodawał: „nadzwyczaj
sumienny, w linii odważny do przesady, jako d-ca plutonu bardzo dobry”.
Wojnę ukończył w stopniu podchorążego. Po rekonwalescencji, pod koniec
lutego 1921 roku wrócił do pułku w Kielcach. Tu debiutował drobnymi utworami
w pułkowym piśmie „Czwartak”. Od maja do lipca 1921 roku przebywał w
Suwałkach jako oficer oświatowy swego pułku. Po zwolnieniu się z wojska
powrócił w rodzinne strony.
Wobec trudności w znalezieniu pracy przyjął propozycję wyjazdu na Kresy,
aby organizować „romantykę osadniczą”. Udał się na Grodzieńszczyznę.
Pracował w spółdzielni w Wilanowie, był nauczycielem
w Orechwiczach. Wiosną 1923 roku jako osadnik wojskowy otrzymał działkę 22
ha ziemi we wsi Hubinka w gminie Jeziory. Wraz z
zagospodarowywaniem działki i budową domu rozpoczął pisanie tekstów do
grodzieńskiej prasy oraz studia na Wolnej Wszechnicy w Warszawie. Studia
szybko przerwał, ale dziennikarstwo stało się wkrótce jego sposobem na
życie.
We wrześniu 1928 roku otrzymał propozycję pracy w „Głosie Prawdy Ziemi
Grodzieńskiej” wydawanym przez Teodozję Skwarnicką. Potem redagował lub
współpracował z wieloma grodzieńskim czasopismami: „Gazeta Polska Ziemi
Grodzieńskiej”, „Głos Ziemi Grodzieńskiej”, „Express Poranny Ziemi
Grodzieńskiej”, „Kurier Nadniemeński”, „Grodzieński Express Poranny 10
groszy”, „Ondyna Druskiennickich Źródeł”. Znany był i ceniony z niezwykle
ciętego pióra i bardzo trafnych recenzji teatralnych.
Za teksty publicystyczne miał procesy sądowe, a niektóre jego artykuły
konfiskowały władze administracyjne.
Aktywnie uczestniczył w życiu społecznym i kulturalnym
gminy Jeziory oraz Grodna. Należał do władz Towarzystwa Przyjaciół
Literatury i Sztuki w Grodnie. Wygłaszał odczyty,
recytował swoje utwory, uczestniczył w pracy komitetów obchodów różnych
świąt i rocznic, np. 6 sierpnia, 11 listopada.
Za szerzenie zamiłowania do literatury polskiej Minister Wyznań
Religijnych i Oświecenia Publicznego zarządzeniem z
dnia 5 listopada 1938 r. nadał Antoniemu Patli na wniosek Polskiej Akademii
Literatury Srebrny Wawrzyn Akademicki.
Udzielał się w Związku Legionistów. Był we władzach oddziału
grodzieńskiego (1930-1935), uczestniczył w ogólnopolskich zjazdach Związku.
Aktywnie działał też w Kole Trzeciaków (byłych żołnierzy 3. pułku piechoty).
W listopadzie 1930 roku otrzymał promocję na podporucznika rezerwy w
korpusie oficerów piechoty z przydziałem do 41. pułku piechoty w Suwałkach.
Jako oficer rezerwy kilkakrotnie brał udział w ćwiczeniach.
Po jednych z nich, bezpośredni przełożony major Mikołaj Rybaczek wystawił
następującą opinię: „Oficer energiczny z inicjatywą o wyraźnej
indywidualności. Charakter stanowczy. Bardzo obowiązkowy, konsekwentny,
pilny, ambicja pracy duża. Bardzo ideowy z wielką ambicją i honorem.
Zdyscyplinowany. Obywatelsko wyrobiony i uspołeczniony. Do trudów wojskowych
wytrzymały z dobrą postawą. Wymowa dobra. Ruchliwy. Alkoholu nie nadużywa.
Inteligentny z żywym umysłem. Dobrze orientuje się w nowych warunkach.
Posiada decyzję. Zdolności dowodzenia duże. Posiada ambicję w szkoleniu i
zdolności instruowania. Panuje nad sobą i interesuje się wiedzą wojskową.
Zmysł organizacyjny i administracyjny posiada. W
pracy dokładny i sumienny. Jako kierownik i
wychowawca pracowity i sprawiedliwy. Od podwładnych wymagający. W czasie
pokoju nadaje się do prac P.W. [Przysposobienie Wojskowe – A. M.], w czasie
wojny jako poważny oficer. Ogólna ocena: bardzo dobry”.
Od listopada 1932 roku A. Patla pracował jako urzędnik kontraktowy w
szefostwie weterynarii, a później w referacie prasy i propagandy
Okręgu Korpusu III w Grodnie.
Po wybuchu wojny wraz ze sztabem ewakuowany do Wilna, na początku
października przedarł się do Grodna. Tu zagrożony aresztowaniem przez
Sowietów w końcu listopada 1939 roku podejmuje wyprawę przez Białystok,
Czyżew, Małkinię, Warszawę i Kraków do rodzinnej Głowienki. Na przełomie
1939 i 1940 roku został komendantem powiatowym w Krośnie Organizacji
Wojskowej Stronnictwa Narodowego. Prawdopodobnie już po rozpoczęciu
realizacji umowy scaleniowej Narodowej Organizacji Wojskowej z Armią Krajową
(4 listopada 1942), ale jeszcze przed ostatecznym scaleniem obu organizacji
na Podkarpaciu (druga połowa 1943), A. Patla („Kuna”, „Kwiatkowski”, „Baca”)
został kierownikiem (referentem) komórki informacji prasowej (propaganda) w
komendzie Inspektoratu Rejonowego AK Krosno (Jasło).
Po wejściu Armii Czerwonej we wrześniu 1944 roku nie ujawnił się i
pozostał w konspiracji. Aresztowany 27 maja, torturowany, pozostawał w areszcie
do 7 lipca 1945 roku. Po wyleczeniu i odzyskaniu sił
wyjechał na Pomorze do Jackowa (Jarosławca). Tu od 1 lipca 1946 do 28
lute-go 1947 roku był kierownikiem domu dziecka. Zagrożony aresztowaniem
przez słupski Urząd Bezpieczeństwa porzucił pracę i uciekł w rodzinne
strony, a na wiosnę 1947 roku, w odpowiedzi na
prasowe ogłoszenie o pracy nauczycielskiej, wyjechał do Suwałk. Od 1
września tego roku rozpoczął pracę w Gimnazjum Ogrodniczym jako nauczyciel.
Od 1 lipca do 9 grudnia 1948 roku był nawet jego dyrektorem.
|
|
Za sprawą słupskiego UB w styczniu 1950 roku został aresztowany w Suwałkach i przewieziony
do Słupska. Dzięki zabiegom żony sąd go uniewinnił i 6 maja opuścił areszt. W Suwałkach
31 lipca tego roku bezprawnie zwolniono go z pracy. Pomimo korzystnego wyroku
sądowego z 1955 roku nie mógł podjąć już żadnej pracy. Pomagał żonie w
prowadzeniu kancelarii adwokackiej, ale otrzymał nawet zakaz wstępu do budynku
Sądu Powiatowego w Suwałkach.
Dopiero 16 sierpnia 1958 roku A. Patla objął kierownictwo Muzeum Regionalnego
w Suwałkach, nad którego założeniem, przy wsparciu
finansowym Zarządu Głównego PTTK, pracował od początku lat 50. Muzeum powstało w 1956
roku także jako rezultat zabiegów miejscowych władz oraz pracowników
Kompleksowej Ekspedycji Jaćwieskiej.
Antoni Patla jako przewodnik
Ze względu na jego przeszłość i stosunek do PRL-u decyzja władz o powierzeniu
A. Patli funkcji kierownika muzeum była zaskakująca i niespodziewana.
Jej źródła tkwiły w aktywności A. Patli na rzecz
założenia w Suwałkach oddziału PAX. Grono zainteresowanych przedstawicieli
suwalskiej inteligencji ustaliło, że „najlepiej będzie jeżeli prezesem zostanie
człowiek, który swą pracą zawodową nie jest związany z żadną instytucją
państwową”. W tej sytuacji najlepszym kandydatem był właśnie pozostający od 1950
roku bez pracy A. Patla. Służba Bezpieczeństwa rozpracowująca agenturalnie
działania tej grupy postanowiła jego kandydaturę utrącić. O planach związanych z
Patlą powiadomiła I-go sekretarza KP PZPR w Suwałkach, „który miał wpłynąć na
szybsze uzyskanie pracy przez Patlę”. Sekretarz w ciągu kilku tygodni pracę
załatwił! Z Muzeum Regionalnego A. Patla odszedł na emeryturę 31 sierpnia 1962
roku.
Po latach pisał, że „praca muzealna zanadto mnie przykuwała do biurka i
unieruchamiała jako urodzonego turystę”. Zamierzał oddać się działalności
przewodnickiej, chciał mieć wolną rękę i wolny czas do pisania.
W 1964 roku na łamach „Polityki” wywołał ogólnopolską dyskusję w 50. rocznicę
czynu legionowego. Wraz z Janem Gaździckim od 1969 roku dokumentował historię
Legionów, szczególnie II Brygady. Współpracował też z historykami
zajmującymi się ruchem oporu na Podkarpaciu.
Był autorem wielu publikacji dotyczących Suwalszczyzny, Podkarpacia, Marii
Konopnickiej i ogrodnictwa, publikowanych w pismach regionalnych i
ogólnopolskich. Jego przewodnik „Piękno ziemi suwalsko-augustowskiej” miał dwa
wydania (I wyd. 1959, II wyd. zmienione 1972). Był współautorem klasycznego,
wielokrotnie wznawianego „Słownika geograficzno-krajoznawczego Polski” (I wyd.
1983, IV wyd. 2000). Wiele jego utworów literackich, artykułów i prac
krajoznawczych pozostało w rękopisach i z czasem
uległy rozproszeniu, a wiele z nich zniszczeniu.
Od początku pobytu w Suwałkach należał do miejscowego oddziału Polskiego
Towarzystwa Krajoznawczego. W latach 1948-1950 był członkiem jego zarządu, a w
latach 1955-1959 prezesem zarządu Oddziału Polskiego Towarzystwa
Turystyczno-Krajoznawczego. Szczególnie w tym drugim okresie prowadził niezwykle
aktywną działalność na rzecz popularyzacji walorów turystyczno-krajoznawczych
Suwalszczyzny oraz jej turystycznego zagospodarowania. Za całokształt pracy na
rzecz PTTK 26 listopada 1972 roku na VIII Walnym Zjeździe Delegatów PTTK w Warszawie
A. Patla otrzymał tytuł Honorowego Członka PTTK.
Od momentu powstania należał do Towarzystwa im. Marii Konopnickiej w Warszawie,
był członkiem sądu koleżeńskiego (1959-1962) i zastępcą członka zarządu
(19621970). Od 1963 roku prowadził niezwykle aktywną akcję odczytową na terenie
całej Polski poświęconą twórczości M. Konopnickiej.
Działał w Lidze Ochrony Przyrody, był wiceprezesem (1957-1959) i prezesem
zarządu powiatowego (1959-1967). Antoni Patla był pomysłodawcą i niezwykle
upartym realizatorem koncepcji objęcia ochroną obszarową terenów północnej
Suwalszczyzny. Jego starania podjęte w 1955 roku zaowocowały utworzeniem w 1976
roku jako pierwszego w Polsce Suwalskiego Parku Krajobrazowego.
Antoni Patla z żoną w 1956 roku
Patlowie czuli się w Suwałkach coraz gorzej: trafiali na niezrozumienie,
czuli się szykanowani. Maria Patlowa miała stałe kłopoty w pracy, aż do
pozbawienia prawa wykonywania zawodu adwokata. Antoni Patla miał świadomość
stałego interesowania się nim przez Służbę Bezpieczeństwa. W latach 1955-1959 i
od 1964 roku prowadzono wobec niego sprawy ewidencyjno-obserwacyjne. Wokół niego
ulokowano kilkunastu donosicieli.
Patlowie postanowili przenieść się do pobliskiego Augustowa. Tu kilka lat
wcześniej przy ul. Słowackiego kupili działkę i wybudowali dom. Przeprowadzili
się w 1967 roku.
A. Patla z dużą energią rozpoczął działalność
społeczną. Należał nadal do PTTK, działając głównie w kole przewodników. Był
jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób Suwalszczyzny. Słynął jako wyjątkowy
gawędziarz i przewodnik. W I Krajowym Konkursie Krasomówczym dla przewodników
PTTK w Golubiu-Dobrzyniu w 1971 roku zajął czwarte miejsce.
Nadal aktywnie upominał się o przywrócenie honoru legionistom, pisał w tej
sprawie listy do prasy, do Edwarda Gierka, Piotra Jaroszewicza, Janusza
Przymanowskiego. Korespondował i spotykał się m. in. w
Warszawie, z wieloma byłymi legionistami. Uczestniczył w ich dyskusjach i
sporach. Był 6 sierpnia 1974 roku w Krakowie na
uroczystościach 50-lecia wymarszu Pierwszej Kadrowej.
W Augustowie za sprawą funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa majora
Konstantego Chilimoniuka i kapitana Tadeusza Wiechetka podejmowano wobec A.
Patli przez kilka lat działania operacyjne. Dążono do skompromitowania i
ośmieszenia go w środowisku augustowskim, utrudniano lub
uniemożliwiano prowadzenie odczytów i oprowadzanie
wycieczek.
Ciężko chory zmarł 10 maja 1977 roku i został
pochowany na augustowskim cmentarzu. Żona Maria zmarła 23 stycznia 1986 roku i spoczęła
obok męża.
Fotografie archiwalne ze zbiorów autora.
|