Proszę chwilę zaczekać, ładuję stronę ...

  

Nr 4/2012

   

Z życia WPN-u

Obce gatunki
- nawłocie

Wymiana wody
w jeziorze Wigry

Zabłąkani w toni
jeziora

Osada neolityczna
w Wysokim Moście

Fotoreportaż

Słupie - poznaj pieszo
i na nartach

Grzegorz Pietrewicz

Wiadomości lokalne

Rozmaitości

Redakcja

Początek numeru

  Strona główna

Nr 4/2012

 PRZYRODA I KRAJOBRAZ   

Gatunki inwazyjne, obce geograficznie lub siedliskowo, stanowią poważne zagrożenie dla rodzimej różnorodności biologicznej. Celowo wprowadzone do środowiska lub zawleczone przez człowieka, stanowią szczególny problem na obszarach chronionych, wypierając rodzime gatunki roślin. Rośliny pochodzące z terenów o zbliżonych warunkach klimatycznych, intensywnie rozrastające się lub wytwarzające liczne nasiona, mogą w krótkim czasie skolonizować duże terytoria. Zajmując nowe tereny, inwazyjne rośliny wypierają z nich lokalne gatunki, zmieniając charakter zbiorowisk i właściwości siedlisk. Niektóre gatunki oprócz degradacji walorów rodzimej przyrody prowadzić mogą do strat w gospodarce człowieka, a nawet stanowić zagrożenie dla zdrowia zwierząt i ludzi.

W trosce o naszą rodzimą przyrodę nie powinniśmy dopuszczać do inwazji obcych przybyszów.  

 

  

 

 

 

Maciej Romański

   

 

NAWŁOCIE

          

Nawłoć późna Solidago gigantea. Fot. Maciej Romański

  

Nawłoć kanadyjska (Solidago canadensis) i nawłoć późna (Solidago gigantea) należą do niebezpiecznych, obcych i inwazyjnych gatunków roślin. Obydwa te gatunki pochodzą ze wschodniej części Ameryki Północnej. Do Europy sprowadzono je w połowie XIX wieku jako rośliny ozdobne i do dnia dzisiejszego cieszą się popularnością wśród posiadaczy ogrodów. Bardzo szybko jednak rośliny te spontanicznie opuściły ogrody i rozprzestrzeniły się po całej Europie.

  

Na terenie Suwalszczyzny obce nawłocie do niedawna jeszcze nie stanowiły większego problemu, podczas gdy cała pozostała część Polski została przez nie opanowana już wiele lat temu. Aby się o tym przekonać, wystarczą wycieczki w okolice Białegostoku lub Gołdapi. Im dalej na południe lub zachód, tym więcej widać obszarów całkowicie opanowanych przez te rośliny. Można się spodziewać, iż w niedalekiej przyszłości podobnie będzie i na Suwal- szczyźnie.

  

Nawłoć kanadyjska Solidago canadensis.

Fot. Maciej Romański

  

  

  

      

Obydwa inwazyjne gatunki wykazują działanie alleopatyczne – wydzielają one do podłoża substancje chemiczne hamujące wzrost innych roślin, co znacznie ułatwia im ekspansję. Oprócz tego tworzą one bardzo silnie rozbudowane kłącza tworzące zbitą warstwę uniemożliwiającą rozwój innym roślinom. Nawłocie mogą tworzyć jednogatunkowe łany pokrywające nawet dziesiątki hektarów. „Atakują” głównie ugory i łąki, rzadziej i na mniejszą skalę wnikają do lasów. Bardzo łatwo rozprzestrzeniają się dzięki nasionom mogącym pokonać duże odległości, jak też dzięki fragmentom kłączy wyrzucanym z ogródków.

  

Nawłoć późna Solidago gigantea. Fot. Maciej Romański

  

Obydwa te gatunki są dość podobne do siebie, a ich odróżnienie może sprawiać problemy. U nawłoci kanadyjskiej łodyga jest zielona i gęsto owłosiona w górnej części, natomiast u nawłoci późnej jest ona naga (czasem owłosiona tylko w obrębie wiechy) i czerwono nabiegła, czasem pokryta woskowym nalotem. Wiecha nawłoci kanadyjskiej jest luźniejsza, bardziej rozpierzchła, natomiast jej liście są silniej karbowane na brzegach.

  

Nawłoć kanadyjska Solidago canadensis.

Fot. Maciej Romański

 

  

 

indeks tematyczny "WIGRY" home Wigierski PN spis treści następny artykuł