Nr 3/2002

TURYSTYKA, WĘDKARSTWO, REKREACJA

   

Elżbieta Szkiruć 

      

SMACZNIE ZJEŚĆ

 

Kartacze - najbardziej znane suwalskie danie
(fot.M.Kamiński) 

   

Tegoroczne lato dopisało na Suwal- szczyźnie, zwolennicy słonecznych kąpieli nie mogli narzekać, również miłośnicy turystyki wodnej mieli, co chcieli. Ale w czasie wakacji nie tylko las, słońce i woda potrzebne są do życia turyście. Okolice Wigierskiego Parku Narodo- wego stają się modne, bo cisza jak nigdzie indziej, piękna przyroda, dobrze zagospodaro- wane szlaki turystyczne i 6 ścieżek eduka- cyjnych, Wigierska Kolejka Wąskotorowa, "papieski" statek; także zwiększająca się baza noclegowa, głównie agroturystyczna i w leśni- czówkach, przyciągają i są wypełnione po brzegi. Nie sposób nie wspomnieć o coraz liczniejszych możliwościach posmakowania regionalnych potraw w przeróżnych punktach małej gastronomii, które serwują dania domo- wego wyrobu.

  

Zacznijmy więc wędrówkę po tych miejscach, gdzie warto zajrzeć i smacznie zjeść.

Krzywe - tu przy siedzibie parku, w znanej już wielu turystom "Dziupli", dla grup zorga- nizowanych urządzane są biesiady regionalne. Dla mniejszych grup w budynku, dla większych, liczących nawet do 150 osób, przy solidnych stołach i ławach pod dachem okalającym miejsce ogniskowe.

Biesiada to uczta kulinarna przygotowana przez gospodynię z produktów z jej gospo- darstwa, wszystko jest świeże i domowego, wiejskiego wyrobu. Zasiadając do biesiady, mamy na stołach wspaniałe jadło. Nie zabraknie swojskich wędlin, szynki, boczku wędzonego, kiełbasy palcówki na gorąco, faszerowanej kaczki. Daniem głównym są oczywiście kartacze - znane danie kresowe, jedyne w swoim rodzaju. Kiszka, babka i placki ziemniaczane zawsze znajdują amatorów. W czasie biesiady są serwowane również dania rybne, jako że to kraina jezior obfitujących w różne gatunki. Można posmakować lina w śmietanie po wigiersku, faszerowanego szczupaka, sielawy smażonej i wędzonej, siei smażonej na złoto, ryby w gala- recie i w sosie pomidorowym. Z zup godną polecenia jest grochówka folwarczna, żur po staropolsku, czerwony barszcz z soczewiakami, rosół po gospodarsku z makaronem domowego wyrobu. Na specjalne życzenie - kociołek na gorąco, czyli różnorakie smażone mięsa. Zrazy wołowe z kaszą gryczaną czy żeberka wieprzowe w sosie grzybowym to również raj dla podniebienia. Wszystkie te potrawy w zestawieniu z surówkami z białej kapusty, pomidorów, kwaszonej kapusty, ogórkami małosolnymi czy kwaszonym ogórkiem nabierają swoistego smaku i przenoszą biesiadników w odległe czasy winem i miodem płynące, kiedy to do produkcji potraw nie używano "ulepszaczy", korzystano z darów ziemi, ziół i przypraw pachnących, zdrowych i smacznych.

  

Uświetnieniem biesiady może być sękacz pieczony nad prawdziwym żarem, "pączki pani Zosi", szarlotka czy wspaniałe chrusty. Dla tych, którym i tego byłoby za mało, zawsze w glinianych garnkach wystawiony jest domowy smalec z cebulką i wiejskim chlebem oraz biały ser z miodem. Dla lepszego trawienia tych nieprzebranych ilości smakołyków na harmoszce przygrywa muzykant, a ludowa muzyka porywa do tańca i wspólnej zabawy.

  

Turystom indywidualnym proponujemy kilka innych miejsc oferujących smakowite kąski, zadowalające wybredne podniebienia.

   

Stary Folwark - to w czasie wakacji największe skupisko wczasowiczów. "Gospoda pod Sieją" - można tu zjeść smacznie i niedrogo. Szef kuchni poleca dania rybne, można zamówić zawsze świeżo smażoną rybę, złowioną w pobliskich jeziorach - szczupaka, lina, sielawę, sandacza, węgorza i legendarną sieję. Suwalszczyzna to kraina ziemniaków, więc i potrawy regionalne je wykorzystują. Specjalnością gospody są soczewiaki, dawniej zwane zawijańcami - jest to rodzaj pieroga z gotowanych ziemniaków z farszem z soczewicy, podawanego tu z zasmażką. Dużym powodzeniem cieszą się jak wszędzie kartacze ze skwarkami.

  

Warto się zatrzymać w obiekcie hotelarsko-gastronomicznym "Holiday" i uraczyć smakowitą golonką zapiekaną z piwem. Restauracja poleca również szeroką gamę potraw z ziemniaków: kiszkę i babkę ziemniaczaną, kartacze, a także wiele typo wych dań rybnych i mięsnych.

  

Wędrując po parku, spotkamy się z zapro- szeniem stołówek przyzagrodowych, prowadzo- nych przy gospodarstwach agroturystycznych.

  

      

Tartak nad jez. Pierty u p. Z. i B. Tarasie- wiczów - smacznie, zdrowo i tanio. Wszystkie potrawy to przetworzone produkty z własnego gospodarstwa. Rosół z kury - palce lizać. Białe sery są specjalnością pani Zofii, trzeba dodać, że to właśnie ona obsługuje biesiady w Krzywem. Przed i po sezonie letnim bardzo chętnie żywi grupy wycieczek szkolnych, które zawsze mogą zjeść świeży, smaczny, syty obiad. Jest to gospodarstwo rekomendowane przez WPN.

   

Gospodarstwo agroturystyczne p. Tarasiewiczów
w Tartaku (fot. M.Kamiński) 

  

Maćkowa Ruda nad rzeką Czarną Hańczą, stołówka u p. B. i J. Cichockich. Tu korzystają z posiłków wczasowicze i kajakarze. Bardzo sobie chwalą kuchnię pani Barbary - smaczną i różno- rodną, a przede wszystkim obfitą. Poza potra- wami typowymi dla naszego regionu, smaczne serniki "jak u mamy" zaczynają być znane w okolicy.

   

Gawrych Ruda, stołówka u Pani J. Kolen- kiewicz zaprasza na najsmaczniejsze nad Wigrami kartacze, które zdobyły wyróżnienie na ogólnopolskim konkursie "Typowa potrawa regionalna". Wszystkie dania regionalne wycho- dzące spod ręki pani Jadwigi są pyszne. Potrafi dogodzić nawet najwybredniejszym smakoszom. Naleśniki z serem w polewie owocowej ze śmie- taną są delikatesem.

  

Kompleks Turystyczny "U Jawora" ma duże powodzenie, turyści potrafią spałaszować, nawet 240 kartaczy dziennie, nie mówiąc o babce ziem- niaczanej i kiszce, a także o plackach ziem- niaczanych. W gorące dni klasyczny chłodnik na botwinie cieszył się dużym wzięciem. Pierogi z kapustą, ryba smażona, kotlety schabowe znajdują się w jadłospisie każdego dnia. Na deser ciasto drożdżowe z kruszonką i własnego wypieku ciasto kruche z owocami. Osobiście polecam jabłka w "szlafroczkach". 

   

Bryzgiel - "Widok" zaprasza (fot. M.Kamiński) 

  

Bryzgiel - "Widok", nowo otwarta stołówka agroturystyczna u p. Kulbackich dostępna dla wszystkich turystów, serwuje pełne obiady, smaczne zupy, świeże ziemniaki z koperkiem i zsiadłym mlekiem, które smakują jak w wiejskiej chacie. Kartacze, wspaniałe gołąbki zawsze znaj- dują chętnych. Drożdżowe rogaliczki z marmo- ladą pieszczą podniebienie.

  

Wigry - Dom Pracy Twórczej. Dobra kuchnia w tym obiekcie znana jest w całej okolicy i nie tylko. Kołduny litewskie w rosole to wspaniały przysmak. Nic dziwnego, że otrzymały I-sze Wyróżnienie w "Ogólnopolskim konkursie na typową potrawę regionalną". Równie smakowity jest lin w śmietanie. 

  

Na terenie WPN-u działają jeszcze inne mniejsze bary, gdzie można szybko zjeść coś typowego, ale polecam przede wszystkim te sprawdzone. Przebywając w parku, warto odwie- dzić pobliskie Sejny, poznać zabytki i historię tego miasta a także kuchnię litewską. Specjały kresowe serwowane są w restauracji "Gospoda" w Domu Litewskim.

  

Jeszcze jedną spośród setek potraw regio- nalnych godną posmakowania są pierogi żmudz- kie w sosie grzybowym, które można zjeść tylko w restauracji Domu Nauczyciela w Suwał- kach. W trakcie naszej kulinarnej wędrówki nasunęły się pewne refleksje, związane z bardzo skromną ofertą serwowanych deserów. Może warto pomyśleć w przyszłym sezonie także o łakomczuchach, które bardzo chętnie dogadzają zachciankom swojego podniebienia. Zapraszamy serdecznie "na małe co nieco" jesienią, wiosną, latem, a także zimą wszystkich miłośników przyrody i smakoszy regionalnych specjałów.

  

  

indeks tematyczny "WIGRY" home Wigierski PN spis treści następny artykuł