Proszę chwilę zaczekać, ładuję stronę ...

  

Nr 4/2011

   

Z życia WPN-u

Dla rozwoju infrastruktury i środowiska

Zima w jeziorach

Fotoreportaż

Puszcza Augustowska
i jej nazewnictwo
w przeszłości

Miejsca pamięci (2)

Małe jest piękne

Wiadomości lokalne

Rozmaitości

Redakcja

ANKIETA ! 

Początek numeru

  Strona główna

Nr 4/2011

 PRZYRODA I KRAJOBRAZ   

Fot. Maciej Kamiński

 

  

Maciej Kamiński

  

ZIMA w JEZIORACH

 

(3 z 4)

 

       

Zejdźmy nieco głębiej. Rośliny zanurzone, w zależności od gatunku, wykazują duże zróżnicowanie sposobów zimowej wegetacji. U wielu gatunków główne części pędów obumierają, a żywe pozostają jedynie ich formy przetrwalne – pąki zimowe (turiony). Wytwarzanie turionów, które ułatwiają rozprzestrzenianie się roślin i są zimowymi formami przetrwalnymi – jest charakterystyczne dla wielu gatunków rdestnic i wywłócznika. Produkcja turionów (od kilku do kilkunastu na jednym pędzie) rozpoczyna się we wrześniu i trwa do końca sezonu wegetacyjnego. Wraz z obumieraniem pędów roślin macierzystych, turiony oddzielają się od nich i w większości opadają na dno, gdzie pozostają w spoczynku aż do przedwiośnia. Zostaną pobudzone do rozwoju z chwilą poprawienia się warunków świetlnych i wzrostu temperatury wody. Zakorzenią się wówczas w dnie, zaczną rosnąć ku górze i rozwiną się w pełni ukształtowaną roślinę.

  

Warto zwrócić uwagę, iż przynajmniej niektóre rośliny, np. rogatek, „przygotowując się” do zimy, zmniejszają w swoich tkankach, nawet kilkukrotnie, zawartość azotu, co w znacznym stopniu podnosi ich oporność na zamrożenie.

  

Turion wywłócznika okółkowego.

Źródło: Grzegorz i Stanisław Kłosowscy

  

Część gatunków roślin zanurzonych pozostaje zimozielona i przeżywa trudny okres chłodu i ograniczonego dostępu światła. Należą do tej grupy m.in. moczarka kanadyjska i mech zdrojek. Moczarka kanadyjska, choć wytwarza, jakby w rezerwie, pączki zimowe zachowuje żywotność, a nawet wolno rośnie pod lodem. W stanie zielonym przeżywają także niektóre gatunki ramienic. Są one glonami bardzo zróżnicowanymi pod względem strategii życiowych. Wiele ramienic to gatunki jednoroczne, występujące w okresie od wiosny do jesieni lub gatunki trwałe, zimujące pod lodem. Oddzielną grupę stanowią tzw. gatunki wiosenne, które zaczynają rozwój jesienią lub zimą. Optimum tego rozwoju przypada na wiosnę, po czym rośliny giną na przełomie wiosny i lata.

  

Przetrwać w jaju, larwie, zagrzebać się …

  

Przyjrzyjmy się teraz zimowym losom kilku grup zwierząt, występujących w strefie przybrzeżnej jezior.

  

Wiele osób, korzystających z parkowej oferty zajęć na wodnych ścieżkach edukacyjnych, mogło latem podziwiać przez „szklane dno” łodzi Leptodora II na podwodnych fragmentach źdźbeł trzciny i zatopionych gałęziach wielkie, palczaste kolonie słodkowodnej gąbki – nadecznika. Teraz, w ogromnej większości gąbki obumarły, część odpadła już od podłoża. Czy w następnym roku pojawią się znowu? Ależ tak, poczekajmy tylko do wiosny. Cykl życiowy gąbek obejmuje okresy spoczynku, aktywnego wzrostu, rozmnażania bezpłciowego i płciowego. Rozmnażanie bezpłciowe zachodzi poprzez pączkowanie i fizyczną fragmentację "dorosłych" gąbek. Warto wiedzieć, że gąbki charakteryzują się dużymi zdolnościami regeneracyjnymi, a spora część komórek gąbek ma właściwości totipotencjalne, co oznacza, że komórki po podziale mogą przekształcić się w dowolny element ciała gąbki. Na jesieni gąbki wytworzyły wewnętrzne pąki, tzw. gemmule, które są kulistymi skupieniami komórek ameboidalnych, otoczonych tarczowatymi, twardymi igłami. Po obumarciu kolonii, uwolnione gemmule opadają na dno. Wiosną znajdujące się w gemmulach komórki wydostaną się na zewnątrz i przekształcą w nową gąbkę. Gdy temperatura wody wzrośnie, gąbki przystąpią do rozmnażania płciowego, wytwarzając orzęsione, pływające larwy, które kolonizować będą nowe podłoża. Zimę, choć w okresie spoczynkowym, przetrwać mogą także drobne, płaskie kolonie powstałe w wyniku rozwoju ostatnich, wytworzonych na początku jesieni larw.

  

W porównaniu z beztkankowymi gąbkami zaskakująco podobną strategię przetrwania zimy mają wysoko uorganizowane mszywioły – osiadłe bezkręgowce, z których wiele buduje imponujące kolonie składające się z tysięcy osobników – polipidów. W ciągu lata opanowują nowe podłoża poprzez powstające na drodze płciowej pływające larwy, powiększają kolonie w wyniku pączkowania i wytwarzają formy przetrwalne, zwane statoblastami. Niektóre mszywioły słodkowodne produkują dwa rodzaje statoblastów: osiadłe, służące do odtworzenia wiosną kolonii na dotychczas zajmowanym podłożu i pływające, opatrzone pierścieniem komór powietrznych. Roznoszone prądami wody statoblasty pływające mogą znaleźć się w innych częściach zbiornika lub na piórach paków wodnych być przeniesione na inne jeziora. W sprzyjających okolicznościach, gdy osadzą się na podłożu, wypączkują w pierwsze polipidy i zainicjują rozwój nowej kolonii. Statoblasty są jedyną formą przetrwania populacji mszywiołów, gdyż przed nadejściem zimy wszystkie polipidy giną.

  

  

  

 

  

Obumarła kolonia mszywioła Cristatella mucedo, z której uwalniają się formy przetrwalne – statoblasty pływające. Źródło: Internet/Michiel van der Waaij

  

Znaczną cześć fauny dennej (bentosu) i fauny naroślinnej stanowią owady wodne. Mają one odmienną, w porównaniu z owadami lądowymi, strategię zimowania. Liczne gatunki np. muchówek, jętek, chruścików i ważek, przeżywają zimę nie w postaci owadów dorosłych, lecz w formie larwalnej. Wykazują one wiele adaptacji zwiększających szanse przetrwania, zarówno behawioralnych (dotyczących zachowania się, np. migracja larw z zamarzającej strefy płytkiego litoralu w nieco głębsze partie jeziora), jak i fizjologicznych – związanych z możliwością przebywania w wodzie silnie schłodzonej, a nawet przeżycia w lodzie, w temperaturze poniżej zera. Owady mają zdolność kumulowania w swoich komórkach substancji przeciwdziałających zamrożeniu, zawierających glicerol, niektóre białka i cukry, zapobiegające powstawaniu w cytoplazmie kryształów lodu. Dodatkową adaptacją, umożliwiającą przeżycie w przypadku uwięzienia w lodzie na płyciznach, może być wydzielanie do przestrzeni międzykomórkowych pewnych białek, które stają się ośrodkami krystalizacji lodu. Kryształki te, jeśli powstają, nie powodują uszkodzenia zawartości komórek. Adaptacje fizjologiczne tego typu, jak również gromadzenie w ciele substancji zapasowych (lipidów) umożliwiają przeżycie owadom dorosłym, np. należącym do pluskwiaków nartnikom, żyjącym w sezonie na powierzchni wody, lecz zimujących na lądzie, w pobliżu brzegów.

  

Lodowa „pustynia”. Fot. Maciej Kamiński

  

Zima to trudny okres dla małży. Niska temperatura i niska koncentracja zawiesiny, którą się odżywiają, powoduje zahamowanie ich wzrostu. Jest to bardzo dobrze widoczne np. w budowie muszli pospolitej w Wigrach racicznicy zmiennej Dreissena polymorpha. Dookoła szczytu jej muszli odkładają się pierścienie rocznych przyrostów, które często umożliwiają odczytanie wieku małża – podobnie jak w przypadku słojów przyrostu drzew na poprzecznym przekroju pni i gałęzi.

  

Na muszlach racicznicy można niekiedy dostrzec pierścienie rocznych przyrostów. Źródło: Internet

  

Charakterystyczne dla fauny litoralu pijawki w zimie jakby znikają. Większość z nich zagrzebuje się w mulistym dnie i zwijając swoje ciało, w stanie zmniejszonej aktywności, czeka do wiosny. Tylko pijawki rybie przez cały rok są aktywne.

 

   

   

ciąg dalszy   

   

   

 

indeks tematyczny "WIGRY" home Wigierski PN spis treści następny artykuł